Mail  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Wolna wola czyli, jak ominąć schedę

Napis bankNiewielu wie, że prawo bankowe zawiera przepis umożliwiający zadysponowanie w zgromadzonym wkładem na rachunku bankowym na wypadek śmierci. Wypłata ta może być pisemnie zlecona bankowi na rzecz wskazanych przez siebie osób: małżonka, wstępnych, zstępnych lub rodzeństwa. Wysokość tej wypłaty może sięgać dwudziestokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za ostatni miesiąc przed śmiercią posiadacza rachunku. Obecnie jest to ponad 120 tys. złotych. Wszystko wydaje się być jasne i oczywiste. Jednakże na kanwie tego przepisu dochodziło do sporów. Wynikały one z tego, iż art. 56 prawa bankowego w ustępie 5 stwierdza, że kwota taka nie wchodzi do spadku po posiadaczu rachunku. Nie jest więc tym samym, co upoważnienie (pełnomocnictwo) do rachunku bankowego. Jeżeli bowiem wypłacimy pieniądze z rachunku bankowego po śmierci spadkodawcy to będziemy musieli rozliczyć się z innym spadkobiercami. W przypadku zaś kwoty wypłaconej w wyniku opisanej konstrukcji prawnej, nie. Prawo spadkowe nie jest jednakże proste. Istnieje w nim pojęcie schedy. Artykuł art. 1039 § 1 kodeksu cywilnego, stanowi, że w razie dziedziczenia ustawowego przy dziale spadku między zstępnymi i małżonkiem spadkodawcy na schedę spadkową zalicza się otrzymane od spadkodawcy darowizny, chyba, że z jego oświadczenia lub okoliczności wynika, że dokonał ich ze zwolnieniem z rozliczenia z innymi spadkobiercami. Nie podlegają zaliczeniu na schedę tylko drobne darowizny. Tu leżało clou sporów. Niektórzy twierdzili, że dyspozycje wypłaty na wypadek śmierci zalicza się do schedy spadkowej tak jak darowizny a inni, że nie. Jeden z takich sporów trafił do sądu. Dotyczył on działu spadku po małżonkach, którzy pozostawili mieszkanie oraz sporą kwotę pieniędzy na koncie, Z tego zaś na skutek dyspozycji na wypadek śmierci skorzystał jeden ze spadkobierców. Sąd Rejonowy uznał, że kwotę tę należy doliczyć do schedy spadkowej i uwzględnić przy dziale spadku. Sąd Okręgowy do, którego wpłynęła apelacja, powziął wątpliwości i zadał pytanie prawne Sądowi Najwyższemu. Ten zaś w podjętej uchwale stwierdził, że „kwota objęta przewidzianym w art. 56 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe (jedn. tekst: Dz. U. z 2021 r. poz. 2439) pisemnym poleceniem złożonym bankowi przez posiadacza rachunku oszczędnościowego, rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego lub rachunku terminowej lokaty oszczędnościowej dotyczącym dokonania - po jego śmierci - wypłaty określonej kwoty pieniężnej na rzecz wskazanych przez niego osób: małżonka, wstępnych, zstępnych, lub rodzeństwa (dyspozycja wkładem na wypadek śmierci), nie podlega zaliczeniu na schedę spadkową w rozumieniu art. 1039 § 1 k.c.”

Co to znaczy dla spadkodawców? Tyle, że mogą swobodnie zadysponować częścią swojego majątku (lub też całością) zgromadzoną na rachunku bankowym bez wprowadzania jej do schedy spadkowej. Umożliwia to częściowe, przy większych spadkach, uniknięcie problemu zachowku, który ogranicza spadkodawcę w przekazaniu spadku wybranym przez siebie spadkobiercom. Zachowek stanowi często problem dla spadkobierców, którzy nierzadko muszą sprzedać odziedziczony majątek by rozliczyć się z pozostałymi spadkobiercami, którzy żądają spłaty z tego tytułu. Jest też możliwość zwolnienia darowizny z rozliczenia ze spadkobiercami, ale o tym innym razem.

 

Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2022 r. III CZP 57/22